piątek, 26 kwietnia 2013

Emulsja Gloria

Czy są tu jakieś włosomaniaczki, które nie znałyby Glorii? Myślę, że może nie wszystkie poznałyście jej działanie, ale na pewno niej czytałyście.  Pamiętam ile naszukałam się produktów z tej serii, w końcu udało mi się je znaleźć w w sieci Auchan. Niestety, w moim mieście tego sklepu nie ma więc w ciemno kupiłam kilka opakowań maski i do koszyka wpadła również emulsja. Ostatnio zauważyłam ją w małej osiedlowej drogerii i postanowiłam, że powtórnie zasili moje grono odżywek.


Obietnice producenta:
- Poprawia elastyczność włosów
- Zmniejsza ich łamliwość
- Ułatwia rozczesywanie i modelowanie
- Nie wpływa na szybkość przetłuszczania się
Skład:

Skład: Aqua, Cetrimonium Chloride, Cetyl Alcohol, Salvia Officinalis, Urtica Dioica Extract, Glyceryl Stearate, Citric Acid, Parfum, Bromonitropropanidiol, Hydroxycitronellal, Benzyl Benzoate, Hexyl Cinnamal, Hydroxymethylpentyl 3 Cyclohexenecarboxaldehyde, Eugenol, Citronellol, Alpha-Isomethylionone, Geraniol, C.I. 44045, 19140. 

Jak widać skład nie jest przekombinowany. Ot, prosta odżywka. Nie znajdziemy w niej silikonów, ale nie ma też bomby dobroci dla włosów jak na przykład w kosmetykach NS. Pomimo obecności ekstraktu z szałwii i pokrzywy (wysoko w składzie) nie nakładam jej na skórę głowy ze względu na zapach i konserwanty w połowie składu.

Cena: około 5,50/200ml.

Emulsja ma śmieszny zielony kolor, przyznam szczerze, że nie wygląda zbyt zachęcająco. Denerwuje mnie także zbyt lejąca konsystencja, odżywka jest bardzo niewydajna. Zapach jest intensywny, ale przyjemny dla nosa. Produkt zdecydowanie nadal spełnia moje oczekiwania  Moje niskoporowate włosy lubią lekkie odżywki, ta właśnie taka jest. Nakładam ją na dłuższą chwilę po myciu włosów, po spłukaniu włosy są gładkie, błyszczące, ale jednocześnie lekkie, sypkie i puszyste. Ułatwia rozczesywanie. Na próżno szukać spektakularnego nawilżenia, czy odżywienia kosmyków. Myślę, że włosy zniszczone mogłyby być niedostatecznie wypielęgnowane. Dla moich włosów, jako codzienna lekka odżywka jest idealna.

Swoją drogą, będąc ostatnio w Rossmannie przyjrzałam się bliżej produktom do włosów. Chciałam zakupić prostą odżywkę, do codziennego użytku. Wyszłam z niczym. Niby produktów na półkach pełno, ale nie znalazłam nic, co spełniłoby moje oczekiwania. Fajnie wyglądały odzywki Garniera Ultra Doux, ale właśnie.. to Garnier, którego nie lubię.

A jakie są Wasze typy wśród bardzo lekkich odzywek do włosów? Jakie nie powodują u Was przyklapniętych włosów, ale jednocześnie ułatwiają rozczesywanie? 

14 komentarzy:

  1. Miałam ją pare miesięcy temu i z jednej strony była fajna, ale wielkiej zmiany w wyglądzie włosów nie było. Jednak myślę, że skuszę się jeszcze na nią:)

    OdpowiedzUsuń
  2. w kosmetykach NS? od czego to skrót?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. własnie tez chciałam o to spytać;)

      Usuń
    2. Natura Siberica :) Weronika.

      Usuń
    3. Tak, Natura Siberica, Weronika ma rację :).

      Usuń
  3. Nigdy nie używałam tej Glorii, bo nie mam dostępu do niej niestety :( Ale słyszałam o niej dużo i kiedy,ś z pewnością ja kupię, chociażby do mycia albo do wzbogacania półproduktami :)
    Co do lekkich używek, to takowych nie używam :( Ja potrzebuję dociążenia, ale prawie nigdy nic nie jest w stanie mi tego zapewnić. U mnie większość, nawet ciężkich masek, działa jak "odżywki lekkie" :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. Mam tę z granatem, ale do pięt nie dorasta wersji z morelą. :(

      Usuń
  5. nie wiem na czym polega fenomen tej odżywki, jak dla mnie to ona nie robi kompletnie nic. garnier z awokado jest świetna, nie wiem czy testowałaś, jeśli nie to warto ją upolować, na promocji 6 zł więc tragedii nie ma - może zmienisz zdanie o tych kosmetykach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Testują na zwierzętach, staram się unikać takich kosmetyków.

      Usuń
  6. Odżywka Garniera Ultra Doux wysuszyła mi bardzo włosy :( Możesz poszukać dobrej rosyjskiej odżywki do włosów na Bioarp ;) Kosmetyki rosyjskie to u mnie numer 1 w pielęgnacji włosów :))


    W wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię rosyjskie kosmetyki, ale szkoda, że trzeba je zamawiać przez internet.

      Usuń

Każdy komentarz powoduje jeden uśmiech więcej na mojej buzi. :)
Nie życzę sobie komentarzy o treści "Zapraszam na mojego bloga". Takie reklamy będą natychmiast usuwane.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...