z lampą:
![]() |
Oczywiście niesforny kosmyk musiał się podwinąć. |
Jak wyglądała moja majowa pielęgnacja?
-rano: mycie szamponem Catzy, do włosów przetłuszczających się, serum na końcówki, odżywka Jantar w mgiełce (ochrona przed UV)
-wieczorem: wcierka przyśpieszająca porost (od 8 maja), oleje, na zmianę: Vatika kokosowa, masło shea, Heenara.
W piątki wieczorem nie nakładałam oleju na włosy, za to w sobotę rano myłam je szamponem aloesowym Equilibra i nakładałam na około godzinę maskę Biovax do włosów ciemnych.
W okresie letnim rzadko stosuję odżywki do spłukiwania- moje włosy naprawdę bardzo łatwo obciążyć.
Według mojej miarki ( narysowanej na ścianie :D), od 8 maja urosły około 3 cm.
Zapraszam na mini-rozdanie do Klaudii: http://kolejnyblogowlosach.blogspot.com/ Do wygrania hydrolat oczarowy -numer jeden wśród hydrolatów ;)
Przyjemnej niedzieli! Semper Femina ;)
Piękne!!
OdpowiedzUsuńPiękne włosy!
OdpowiedzUsuńSuper ;)
OdpowiedzUsuńPiękne włosiska :)
niesamowite! i ta długość :) dążę do takich :P
OdpowiedzUsuńMiałam już dłuższe, ale.. pewnego dnia poszłam obciąć grzywkę z długości do brody, do brwi, na prosto. Grzywka obcięta, a moja ulubiona fryzjerka na to: "teraz coś mi nie pasuje, robimy pazurki?", no ok, robimy. Zrobiłyśmy, fryzjerka: "nadal coś nie gra, chyba są jednak za długie, tniemy z 15 cm?" Nawet się nie zastanowiłam. Obcięła. Tak lekko na głowie, byłam taka zadowolona.. przez jeden dzień. Nigdy więcej spontanicznych decyzji u fryzjera!
Usuń15 cm :( nightmare! :(
Usuńdzięki za wspomnienie w poście o rozdanku;)
śliczne włosy :)
piękne włosy :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :):)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę włosów! Co to za szampon Catzy? Pierwszy raz o nim słyszę.
OdpowiedzUsuńŁadne włoski.... A jakie długie mmm :)
OdpowiedzUsuń